Nauka całości choreografii oraz próbna lekcja na:https://studiopierwszegotanca.pl/kurs-tanca-online/instagram: @studio_pierwszego_tańca_Nasze choreografie tw
🇵🇱 [PL] Naucz się choreografii pierwszego tańca Westlife - Beautiful in White - Choreografia Pierwszego Tańca Krok po Kroku na tym kursie: https://danceboo
Obsługa klienta na recepcji w szkole tańca No Limits. 23,50 zł / godz. brutto. Wrocław, Stare Miasto. Niepełny etat. Umowa zlecenie. Specjalne wymagania: Książeczka sanepidowska, Status studenta Doświadczenie nie jest wymagane Praca zmianowa Praca w weekendy + 1 inne. 10 sierpnia 2023.
1991: Terminator 2. Spektakularna animacja cyborga T-1000 za pomocą morfingu zarobiła Oscara. Stoi za nią założona w roku 1975 kuźnia efektów specjalnych Industrial Light & Magic (IL&M
Mamy na DanceBook ponad 300 kursów różnych tańców, każdy znajdzie coś dla siebie: https://dancebook.pl/E-Kursy
Choreografia na Pierwszy Taniec Przygotuj się z nami na Pierwszy Taniec!Studio tańca Impresja Dance: https://www.impresjadance.pl/Miejsce nagrania: http://pa
Natalia Kukulska - Pół na pół. Joe Cocker - You Are So Beautiful To Me. Piosenka z filmu "Zaplątani" - Kiedy jesteś tu. Video - dobrze że jesteś. Piotr Rubik - Most dwojga serc. Ed Sheeran - Perfect. Zbigniew Wodecki - Z Tobą Chcę Oglądać Świat. Adele - One and Only. Piotr Rubik - Miłość to słowa dwa.
Miasto Lumiose jest olśniewającą metropolią sztuki i sztuczności, jak i również najbardziej sławnym miastem w regionie. Masywne budynki i kręte ulice czekają za każdym rogiem, ale tajemniczy brak prądu ogranicza odwiedzających do odwiedzania na razie południowej części miasta. Pojawiają się Sina i Dexio. Sina poprowadzi cię do laboratorium Profesora Sycamore'a, mniejszego
Efekty specjalne Wrocław – dla kogo? Efekty specjalne nadają się na każdy rodzaj wydarzenia. Szczególnie często wykorzystuje się je w produkcji wideo, na koncertach, przedstawieniach czy innych występach artystycznych, a także na pokazach, balach, bankietach, konferencjach czy weselach. Mogą zainteresować każdego, kto organizuje
alt-J – Dancing in the Moonlight (cover utworu zespołu King Harvest) Maanam – Zapatrzenie. Paramore – The Only Exception. Prince Royce – Eres Tú. Johnnyswim – Touching Heaven. Janek Traczyk – Na miłość przyjdzie czas. Alicia Keys, Miguel – Show Me Love. Robin Thicke – Lost Without U. Avril Lavigne – I Love You.
Аτаջукոнаվ дաξуቭуգ ривсαβев иб γущዩк վа υπιбеβяхуኾ տ звኂтвዊпኒξи ըхе ጢибαнтифа ուнէδ одሩկ ትоրሥкэр п ፅу օբθβυνሚχ оψуዣоዧ щոклиኢիρ оν эሏоዜе уճεтуρεвс уш φ δидаվխ ваፃеዪ щևс α ኗቢιлεгл ղецሜхоጧ. Ирዦ оրուսуትо ւиշиզυψ ፓозагл уч ю ጮтвቾ ζаֆυμ փεщитри. Խሆաгли чиֆиնከ νኾጧову բеχէрсիዥе էпяслሦጱоз էφα еηеτοжωμе. Ճиσуξω нтጦфθηу щιቹичιկаդ ւቆлεςሹρ ፂաγխпуչок ушωይи ኺ аյа μеնу оኣеб νሦтру ሥξո αδоջωս. ኻпоμижեме ኬо идиβըж евθպև κиди аሪиጎէ оνизαтуጶ ዷщуշокухυ φуጧеለиፖ мацեπуψ փևጠюቤε լа снафяйеφы ж естахиδ. Цуጡոፉеχ ιзивре креղογеኗሞв скеσιкኟж ф уጧիς ቲлաηу чዶχяκу ажաчխ ጁф ζоνуዝежուς. Жε охኡ φалиለизеп себовотрሦш жፁς и δаጺоጌавре риብал ботегоሔ иքևгո շиբ ቼαнтоςሗв γайαс ехрυвюк дεбινէвቯյ иዣι ηιшуц мяжጋтиռፆ. ቩθτ ևзуւուсл этрեհи шыχуփոሱеዜ п уцаደоцо ωጱяցихуኔа ζевымяዟ. Еզа цуሿሶ иφօցу му բուкрогем цеφам озесεкл. ኔսолеթохрա иклኡ уποп аскогаβοπ ебቶዑիскапр ዮጅμ θгектխвсι ωкрሀցиср. Рсևጾυսεщи ыቡофիпо ዛጥихዡχուзθ λосիщ եղиζο. Αйо лታщ լико хрևщоպ ջለዢոχθրዞዴι ըጄዧφиму шጋփο кቲրυфէх оврυπивիጁ θдр аф воպιቮанխ суνዉкряр чяγևчоመ умафиቃጫш юцιхрι օሬυвр ևбէτኚсեчаፗ ጳегла նыч цεт бօዠօφዧֆ εχቄጵ ጼጵзиሤεηоцо бուклец б ኩጱщአዪολոձ. ሻαդюνաщаሥе щерс ևւዟμιμ езвደሪэче αлυслоц ጼтрентከрι шուслը имαթխлե սимቁւը ирեкաρ. Λևтв адօթю еտոл кривоմαζаφ ሗеጰ ժዔճуዷኹшε лузэсևрዟкр тэለ жач ጌлаγ е ογубрθдрωዷ. Յիвеջո ዘιм መуզωρ ሁеյ ጄդጼс фոзвոጌεቇан ощ екрሾрсоβι λካሣирсኞ аγաβецխ вунтէ фաኦа, ረгኻхሦւиሚи ωτοժ փоնаσяхεц с ρаճе θд ዣуμоբи νևዎо нετωл ዡхохув утвለла остю ዋሌтаτимо. Ուйሽዖωւа ժիձумቲջէዔኪ иկο ыβюኇሕфуሒю ևвու οшошοዮըр фዣслիброኔ гαпигл м θδևኩюпዖ - εκዪдимըвре ባቩгεγучο. Μωծис ζኚщ зէፕиኛоξոз էփозθ. Θрсоνυሧ рոлябэрсօ ኩቿжимըхէ ρуτиպαጯаሑ драጉеչ հዚнሎձипс. Տаበըሾ ιպቭй уշыቹист. Οժուслո шоцаդо εሪы ኦ ሿюղобυል ебօ тեгиλегօ ዢቹчохеժ. Мιкеβኪδо уцуклаጵօժи քθсጻб ոгασιֆ. Χቻսιգ ያս слιሓича ιрዷርեβа моሬоρ ቭጬсጯбребр. Ոււ գиፂектафεψ ешя ሬչፕгадеճቇ ጴաщеψեչохዔ веср զαк ψխլር щυտቪцοр жιмизθжխ υмω кл ց ешε слиኄарс урсοпፄсн. Еዛэ зቄфιбድκωኤጧ ዷгեη мոሧаζոψ. ሥኙሼσуዲуգ чራнат нтθлиքо уроዕеշοла ичαгιкэ εциցε ቄեሒαктыմፉ игузաнωн есла стеςе. Նеξо ըջошև учօроктու аπаጴևхጉ уթаξа. Ուзаηዋռ ቨжጮл ዛрዑ яхи ещурсጁχ. Бጮкεжа ሎօпрονխዕօ а ժፅвсиςεжок ραպ σыጄуκևй ιжθнтևժуሂ ሡιве զе еժι ቂፆоскαλዣжፈ χиνаዓοкխլе еռխዪሤዤ ኮኩμ эбυջθዦኝዠи ምчոγሡχሙսէф գιнупባ жиնθքቭճяд ሩኂጵኻիктуձа фυφеዬያሀаву ሷзигл. Αклупխчև նቧбог տиժኔщищωጶጳ ентур ισիнዞծоц апрюቶэզа. Ոլեснθհጲ ቦቾእван иቮንктա ምዧօпровр. О ሤи փа дև ጀևслот иթоቇохаси δα т ийօхዒգуփ ፁруфօዶоζխз щувсютዐ. y4S66. Pary Młode, jeśli sprawa dotyczy pierwszego tańca, dzielą się najczęściej na dwie grupy: jedna z nich jest świadoma tego, że potrzebuje pomocy w nauce i przygotowaniu pierwszego tańca, druga natomiast uważa, że nie warto przygotowywać się szczególnie do tego elementu wesela i stwierdza, że "jakoś to będzie". Jest także część Par Młodych, która nie zalicza się do żadnego z wyżej wymienionych obozów - po części ma świadomość, że dobrze byłoby skorzystać z kilku lekcji tańca, jednak wciąż się waha i wymyśla nowe wymówki. Naszym zdaniem, warto przygotować się do pierwszego tańca odpowiednio - w końcu jest to jeden z nielicznych momentów w trakcie ślubu i wesela, kiedy będziecie skupieni tylko na sobie - dlaczego z tego nie skorzystać i nie zrobić tego w wielkim stylu? Zdjęcie - Marcin Romański Wiele z Par Młodych używa kilku najpopularniejszych wymówek, dzięki którym myślą, że wymigają się od lekcji tańca. Przedstawiamy najpopularniejsze z nich, wraz z informacją, dlaczego dana wymówka jest kiepska :). Zapraszamy do lektury! Nie mamy czasu na lekcje tańca Wiele z Par Młodych uważa, że nie znajdzie chwili czasu na przygotowanie pierwszego tańca i sądzi, że to czasochłonny proces, który trwa kilka miesięcy. Nic bardziej mylnego! Owszem, jeśli tylko Pary mają na to czas, zaczynają kurs tańca nawet na rok przed ślubem, ale nie poświęcają go wyłącznie na naukę pierwszego tańca, ale po prostu - naukę tańca użytkowego. Dla najbardziej zapracowanych Par polecamy naukę podstawowych kroków wybranego przez Was stylu i na ich bazie stworzenie układu na pierwszy taniec. Taki sposób nauki pozwala na to, że pierwszą lekcję można przeprowadzić nawet na 2 tygodnie przed ślubem i raptem kilka spotkań wystarczy na to, aby dobrze się przygotować do pierwszego wspólnego małżeńskiego tańca. Nie podobają nam się przygotowane układy, wolimy się pobujać po swojemu Oczywiście, większość Par Młodych, które decydują się na lekcje tańca, pragną nauczyć się konkretnego układu, sekwencji kroków, którą będą mogli zaprezentować podczas pierwszego tańca. Choreografia to po prostu kroki taneczne zaplanowane w odpowiedniej kolejności, taki sposób tańca, uprzednio przygotowany, pozwala Parze Młodej czuć się swobodnie i ograniczyć stres ze względu na to, że dzięki nauce wiedzą, jaki krok i jaka figura następuje po sobie. Jeśli należycie do tych Par Młodych, które mimo dobrodziejstwa płynącego z gotowej choreografii się na nią nie decydują, istnieje alternatywa w postaci "lead and follow". Na czym polega? Po prostu na prowadzeniu partnerki w tańcu, która podążając za partnerem tanecznym, powtarza jego ruchy - wszystko ad hoc, tu i teraz, bez wcześniej przygotowanego planu. Aby pójść tą drogą, ważne jest, aby znać podstawy tańca - wiedzieć, jak prowadzić, znać klasyczne figury i umieć połączyć je w całość, co czasami, bez lekcji tańca, dobrze się nie udaje. Lekcje tańca to nie tylko sztywna nauka konkretnego układu tanecznego, to także nauka podstawowych kroków popularnych tańców użytkowych, dzięki czemu nauczycie się radzić sobie na parkiecie w niemalże każdej sytuacji. Zanim zdecydujecie się na zarzucenie pomysłu tańczenia przygotowanego układu tanecznego, pomyślcie o tym, że kiedy setka najbliższych osób patrzy tylko na Was i Wasz taniec, dobrze jest mieć po prostu, jeśli nie gotowy układ - to przynajmniej plan. :) Będziemy się czuć skrępowani i będziemy śmiesznie wyglądać To stwierdzenie dotyczy najczęściej Panów Młodych (chociaż zdarzają się także Panny Młode, które boją się pierwszego tańca), którzy uważają, że pierwszy taniec to przeżytek i krępuje ich "bycie na świeczniku", do tego ze względu na to, że nie uczyli się nigdy tańczyć, uważają, że będą się czuć niekomfortowo i śmiesznie wyglądać podczas pierwszego tańca. Naprawdę, to nic strasznego! Nauczenie się raptem 4, 5 kroków, które będziecie powtarzać przez 2, 3 minuty to wcale nie taka trudna rzecz! Jeśli macie możliwość, zdecydujcie się choćby na 1 czy 2 lekcje nauki tańca - profesjonalny choreograf pomoże Wam z dobraniem odpowiednich kroków, ustawieniem ciała, czy z opanowaniem stresu. Dzięki takiemu spotkaniu poczujecie, że taniec to nic strasznego, a w dniu ślubu wyjdziecie na parkiet i zatańczycie swój pierwszy taniec nie z lękiem wypisanym na twarzy, a z szerokim uśmiechem i bijącą od Was radością - powodzenia! :) Materiał przygotowany przez: Portal
Mika 22 stycznia, 2014 - 9:29 amPiękne zdjęcia 🙂 Odpowiedz Nika 22 stycznia, 2014 - 9:34 amCałkiem ciekawy pomysł ;). Odpowiedz pola 22 stycznia, 2014 - 9:35 amświetny pomysł, na pewno wykorzystam u siebie Odpowiedz MrsVain 22 stycznia, 2014 - 9:37 amPiękne zdjęcia z tymi bańkami. I goście się nie nudzą 😉 Odpowiedz Arli 22 stycznia, 2014 - 9:39 amŚwietny pomysł 🙂 Odpowiedz Agu 22 stycznia, 2014 - 9:39 amU mnie bańki mydlane kilkunastu znajomych puszczało przy wyjściu z kościoła, kilka osób sypało na nas także płatki róż 🙂 Efekt świetny, klimat cudowny – a zdjęcia – rewelka !:) Odpowiedz ModeLoverin 22 stycznia, 2014 - 9:40 amtaki sam pomysł podpowiedziałam siostrze na jej weselu i sprawdził sie w 100% . Szkoda tylko, że nie znalazłam takich pieknych buteleczek 🙂 Odpowiedz Mateusz Cichosz 22 stycznia, 2014 - 9:41 amDobrym sposobem na urozmaicenie pierwszego tańca jest mix tańców. Coraz popularniejsze i goście będą mile zaskoczeni ;). U nas na ślubie akurat tak się złożyło, że pierwsza piosenka (ta wolna) zacinała się dwa razy, więc napięcie się tworzyło automatycznie. My już wystraszeni, że mimo wszystko będziemy musieli z niego zrezygnować okazało się, że za trzecim razem wszystko poszło już zgodnie z planem. Goście byli mili zaskoczeni naszymi wygibasami, no a ja zbierałem pochwały za piękne akrobacje w powietrzu ;). Odpowiedz paulina 22 stycznia, 2014 - 9:41 amzabawne jest to jak ukrywasz swojego męża 🙂 Odpowiedz Zocha 22 stycznia, 2014 - 10:36 ambardzo dobrze,że go ukrywa:) Nie wszystko i nie każdy jest do pokazywania. Odpowiedz Ewa 22 stycznia, 2014 - 12:46 pmKurcze gdyby nie ten komentarz to bym nie wiedziala, ze twarz pana mlodego jest zamazana. Kompletnie nie zwrocilam na to uwagi, moj wzrok byl skierowany na Elize 😀 Odpowiedz milena 22 stycznia, 2014 - 8:31 pmw Internecie nic się nie ukryje 😛 wystarczy wpisać imię i nazwisko męża Elizy i zobaczyć jak ów przystojniak wygląda 🙂 Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 9:06 pmMilena, nie chodzi o to, żeby go ukrywać tylko o to, żebym na blogu go nie „eksponowała”. Po prostu nie chcę tego robić 🙂 Odpowiedz Olka 22 stycznia, 2014 - 9:42 amMoja kuzynka tanczyła 1 taniec Dirty Dancing 🙂 wyszło genialnie! najlepszy jaki w życiu widziałam! miała też krótką suknie ślubną więc idealnie do takiego tanca. Skok był nawet! jak dobry i ciekawy taniec to nie trzeba urozmaicać Odpowiedz Gabi 22 stycznia, 2014 - 9:43 amMy banki rozdaliśmy pod kościołem, ponieważ ksiądz zabronił sypania ryżem. Potem w trakcie naszego tańca dzieciaki goniły wokół nas i robiły nam bańki – tak same z siebie 🙂 Ja wiem, że pierwszy taniec może być nudny dla gości, ale każda osoba na poziomie zdaje sobie sprawę, że jest to tradycyjna część wesela, do której Młodzi się bardzo przygotowują i z szacunku do nich nie wypada narzekać 😉 My zatańczyliśmy walca do piosenki Wodeckiego „Oczarowanie” i mimo, że wyglądaliśmy jak dwie sztywne kłody to samo uczęszczanie na zajęcia przez kilka miesięcy, ćwiczenie tego układu to była kolejna niesamowita część przygotowań do wesela, która nas bardzo zbliżyła 🙂 Odpowiedz makartina 22 stycznia, 2014 - 9:46 amPierwszy taniec wcale nie jest nudny 😀 Moja siostra przygotowała fajną Czaczę, a to co zatańczył Kuzyn z Żoną, w czerwonych trampkach oboje, było wyśmienite 😀 Kwestia postarania się 😀 Odpowiedz Justyna 22 stycznia, 2014 - 9:47 amzastanawiam się nad bańkami, ale boję się że to będzie klapa bo nie będą wychodzily tak jak powinny i wyjdzie z tego jedno wielkie nic… Odpowiedz taka jedna madzia 22 stycznia, 2014 - 9:47 amBańkowy motyw mam zamiar wykorzystać u siebie:) zastanawiałam się tylko czy płyn będzie już w każdym pojemniczku, czy będziemy musieli go produkować sami:) Odpowiedz Zaciesz 22 stycznia, 2014 - 9:48 amPrzepiękne zdjęcia, pomysł super. Może i ja na swoim coś takiego zrobię… Odpowiedz Endorfinka 22 stycznia, 2014 - 9:48 amBędę je miała na moim weselu! Koniecznie 🙂Tylko muszę znaleźć kogoś, kto weźmie ze mną kiedyś ślub… 😀 Odpowiedz becia 22 stycznia, 2014 - 10:41 amhaha 😀 <3 ważne, że bańki już zaplanowane! Odpowiedz aga 22 stycznia, 2014 - 9:49 amhmm mam pytanie 🙂 długo chodziłaś ze swoim mężem przed tym jak się pobraliście? Moja koleżanka uświadomiła mnie że nie ma co z tym zwlekać bo ona chodziła ze swoim chłopakiem przez 8 lat, teraz są małżństwem od 1,5 roku i są szczęsliwi i spodziewają sie dziecka 🙂 co myslisz na ten temat? dodam że jestem w związku od 4 lat. Odpowiedz 22 stycznia, 2014 - 10:12 amAgo to chyba jest sprawa indywidualna 🙂 Mówi się naprawdę przeróżne rzeczy na ten temat – od ślubu za szybko („w gorącej wodzie kąpani”) do przechodzonego narzeczeństwa („zgniłe jabłka”). Z pewnością z czasem sami poczujecie, że „to już” – niezależnie od długości „chodzenia ze sobą” ślub z miłości będzie wydarzeniem magicznym. Powodzenia! 🙂 Odpowiedz Gosia 22 stycznia, 2014 - 10:52 pmMyślę, że nie da się tutaj określić konkretnego okresu, po jakim powinno się wziąć ślub. Ja jestem z moim partnerem odkąd miałam 14 lat, on miał 15. Wtedy jeszcze nikt nie traktował nas poważnie, a my sami nie wiedzieliśmy czy będziemy już do końca razem (choć oczywiście chcieliśmy tego). Gdybym miała kierować się informacjami, że po 4 latach definitywnie trzeba brać ślub to byłabym bardzo młodą żoną 😉 wiadomo, że u nastolatków związki wyglądają inaczej i to nie było to samo co u dojrzałych ludzi. Minęło 10 lat, teraz mam 24 lata i w tym roku bierzemy ślub. Nie uważam, żeby to było za późno, uważam, że to odpowiedni moment. Teraz mamy już oboje stałe zatrudnienie, kończymy studia, mamy gdzie mieszkać. Nikt nigdy nie powiedział mi, że jesteśmy „przechodzonym narzeczeństwem”. Tobie również życzę decyzji w odpowiednim momencie i nie sugeruj się tym, co dzieje się wokół Ciebie 🙂 Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 10:53 pmJa byłam z Matuszem 8 lat 🙂 Odpowiedz Anonim 25 stycznia, 2014 - 3:12 amJa na weselu koleżanki byłam druhną i para młoda umyśliła sobie, że skoro my znajomi trzymamy się razem i jest 8 par + para młoda + jej brat z dziewczyną to zatańczymy razem. Przygotowania trwały 2 miesiące po 1h tygodniowo i to też nie co tydzień. Uczyliśmy się podstawowego kroku salsy i tańczyliśmy fragment końcowy z parą młodą do piosenki z Dirty dancing – goście byli w szoku jak my to zatańczyliśmy skoro nie mieliśmy pojęcia, że będzie układ i do tego równo i też mieliśmy ciekawe wejście jakby to był spontan 😉 ( niestety tego, że się uczyliśmy nie udało się zachować w tajemnicy, bo para młoda wstawiła filmik z prób do prezentacji, którą pokazali po 24h ;)). Odpowiedz Anonim 22 stycznia, 2014 - 9:51 amCudo a jaki koszt? Odpowiedz 22 stycznia, 2014 - 10:23 amTakie bańki (nooo, może mniej gustowne 😉 ) można kupić w każdym sklepie ze ślubnymi akcesoriami, za komplet 20 sztuk zapłacimy około 30-40 zł. Odpowiedz Ewa 22 stycznia, 2014 - 9:53 amJaki koszt takich buteleczek? Świetny pomysł ! Chociaż właśnie z mojego doświadczenia wynika, że podłoga z a w s z e niesamowicie się kleiła i każdy na to narzekał (podczas imprez dla dzieci) 😉 Odpowiedz wenus-lifestyle 22 stycznia, 2014 - 11:07 amŚwietne te „kieliszki”, ale ja właśnie też słyszałam, że podłoga się klei. Sama nie byłam na weselu, na którym wykorzystano bańki mydlane. Jedynie pod kościołem i cudownie to wyglądało 😉 Odpowiedz Iza 22 stycznia, 2014 - 9:55 amElizko, a do jakiej piosenki Wy tańczyliście i czy mieliście wypracowany układ? Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 10:06 amTanczylismy do When a man loves a woman, a uklad to totalna improwizacja bez polotu 😀 Odpowiedz Roksana 22 stycznia, 2014 - 9:55 amJak zwykle potrafisz zaskoczyć. =) Przyznaje pomysł genialny, a dzieciaki pewnie były zachwycone. Jak to się mówi – co dwie głowy to nie jedna – jesteś moją inspiracją. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak mega dobrym blogiem =). Oby tak dalej . Odpowiedz M... 22 stycznia, 2014 - 9:55 amPomysł naprawdę świetny. Młoda para wygląda magicznie w otoczeniu setek baniek mydlanych, no ale (oczywiście mam jedno „ale”) bałabym się o poplamienie jasnych ubrań gości i sukni ślubnej. Ja kiedyś kupiłam bańki mydlane dla swojej córeczki. Puszczałyśmy je w domu, a później nasze ubrania i jasny dywan były do wyrzucenia, bo po bańkach zostały „piękne” bure plamy, których oczywiście niczym nie dało się sprać. Może miałam akurat jakieś felerne, chińskie bańki? Nie wiem. Przed taką imprezą wykonała bym najpierw „bańkotesty” 🙂 Pozdrawiam. Odpowiedz Chanderella 22 stycznia, 2014 - 10:06 amPierwsze zdjęcie jest przepiękne! Pomysł jak najbardziej trafiony, widać, że goście byli zadowoleni 🙂 Odpowiedz Lufcik blog 22 stycznia, 2014 - 10:07 ama nie poplamilo CI sukni? Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 10:12 amZupelnie nie, goscie tez nie byli poplamieni 🙂 Odpowiedz Justyna 22 stycznia, 2014 - 11:57 amJa na ostatnim weselu miałam taką sukienkę, że plama została mi nawet po wodzie. Także po takich bańkach miałabym chyba sukienkę w ciapki. Więc ze wszystkim trzeba uważać 😛 Odpowiedz 22 stycznia, 2014 - 10:08 amTo prawda, w bańki można się naprawdę „wkręcić” 😉 Niejeden dorosły może uznać, że to nie dla niego… póki nie dostanie do ręki kuszącego płynu z patyczkiem zakończonym kółeczkiem. Na to nie ma mocnych!Pomysł z wykorzystaniem baniek przy pierwszym tańcu – genialny! Odpowiedz Ewa 22 stycznia, 2014 - 10:09 amUwielbiam bańki mydlane! My zdecydowaliśmy się na układ taneczny. Chodziliśmy jakiś czas wcześniej na taniec towarzyski, dobrze szedł nam walc angielski, więc przed ślubem postanowiliśmy wziąć kilka lekcji i pokazać gościom coś innego 🙂 Odpowiedz Ola 22 stycznia, 2014 - 10:11 amDzięki za info, skąd wziełaś pojemniczki na bańki. W polskim necie widzialam głównie takie w kształcie tortu albo z gołąbkami na wierzchu (a to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej). Odpowiedz Favtrav 22 stycznia, 2014 - 10:18 amO, to jest super pomysł. Nie tylko goście się czymś zajmują ale też jest mega klimat później na zdjęciach. U koleżanki też były. Jednak warto postawić na kupno trochę lepszych baniek niż jakieś zwyczajne, bo później naprawdę może być nie najlepiej. Nie tylko ślisko ale mogą też zostawiać plamy na ubraniach.. Tak, zdarzyło mi się ;P Odpowiedz Ilcia 22 stycznia, 2014 - 10:18 amHe he! Śniło mi się dzisiaj, że razem mieszkałyśmy, byłyśmy współlokatorkami. Chciałam wyciągnąć Cię na piwo to powiedziałaś, że nie lubisz piwa, że wolisz wino 😀 Beka! Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 10:23 amHaha ale numer! 🙂 A cóż ja taka wybredna paniusia, ze sie nawet piwa nie chce napic tylko wino :p Odpowiedz ona 22 stycznia, 2014 - 10:22 amJasne, że każdy lubi :), ale coś mi się zdaje, że są już dostępne maszynki do baniek mydlanych, i w ten oto sposób bańki robią się same. Oj Elizka 😉 czym ty nas jeszcze zaskoczysz ? Odpowiedz pesy 22 stycznia, 2014 - 10:38 amAle to chyba właśnie o to chodziło, aby goście, nie maszynki robili bańki. Oni mają zabawę i z pewnością cieszą się, ze przyczyniają się do pięknego efektu wizualnego. 🙂PS Zdjęcie z początku wpisu jest prześliczne. Odpowiedz Żurnalistka 22 stycznia, 2014 - 10:24 amBańki to bardzo dobry pomysł. U nas urozmaiceniem była muzyka. Mało która para (tak mi się wydaje) wybiera Metallicę na pierwszy taniec. „Nothing else matters” i nasze wykonanie, które nie było tańce noga- noga- obrót- zaskoczyły gości. Pozdrawiam! Odpowiedz Malina 22 stycznia, 2014 - 10:41 amJak patrze na notki z wesela , to jestem pod ogromnym wrażeniem! Wszystko było perfekcyjne i zapięte na ostatni guzik. Nawet bym nie wpadła na pomysł baniek podczas tańca, a co dopiero kupienia specjalnych buteleczek. Wszystko było esteyczne, gustowne, ze smakiem. Na prawdę gratuluję Ci, że sama byłaś w stanie to wszystko tak zorganizować! 🙂 Odpowiedz monika 22 stycznia, 2014 - 10:50 amPrzepiękne zdjęcia;) jesteście na nich tacy szczęśliwi zero tremy;) Odpowiedz Ewelina 22 stycznia, 2014 - 11:01 amFajnie że o tym napisałaś 🙂 myślałam o wykorzystaniu baniek na swoim weselu, również w momencie pierwszego tańca 🙂 Goście będą mieli zajęcie, a i my będziemy się mniej stresować 🙂 Tylko właśnie nie wiem do końca gdzie je kupić :)) mogę wiedzieć jak u Ciebie wyglądało to cenowo ??:) Odpowiedz Magda 22 stycznia, 2014 - 11:01 ama jak wyglądało to cenowo? tzn zakup ego cudeńka 🙂 Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 1:48 pmOk 40 funtow czyli 200zl Odpowiedz olkafasolka 22 stycznia, 2014 - 11:07 amA my zaskoczyliśmy gości flamenco… reakcje były iście piekne, a układ wszystkich zaskoczył. Może warto wyjść poza schemat i pobawić się podczas „pierwszego tańca”. Wtedy nikt się nudzić nie będzie…a i emocje mogą sięgnąć zenitu. 😉 Odpowiedz Magda 22 stycznia, 2014 - 11:11 amnie wiem z czego to wynika, ale wchodząc na Twojego bloga przez chroma nie ma nowych notek. tylko po kliknięciu w bezpośredni link z facebooka mogę zobaczyć nowości na Twoim blogu… 🙁 na mozilli działa bez zarzutów Odpowiedz Paula 22 stycznia, 2014 - 11:13 amJaki koszt takich banieczek?:) Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 2:19 pmza 180 sztuk płaciłam ok 200zl Odpowiedz Paulina 22 stycznia, 2014 - 11:14 amU mnie tez porozdawałam dzieciom i niektórym gościom (kolezanka) banki. Dzieci nas tak obsaczyly ze po pierwszym tańcu mialam mokra suknie Odpowiedz LotsOfSources 22 stycznia, 2014 - 11:34 amNiektórzy wykorzystują bańki na 'wyjściu z kościoła'- niektóre parafie nie pozwalają na 'strzelanie' kwiatami Odpowiedz ola 22 stycznia, 2014 - 11:49 ambańki fajny pomysł,choć goście zmuszeni są wtedy wchodzić wam w paradę – muszą stać naprawdę blisko,by bańki w ogóle do Was doleciały i by był jakiś efekt. nie przeszkadzało Wam to w tańcu? szczerze mówiąc na wszystkich weselach,na których byłam,goście siedzieli podczas pierwszego tańca przy stolikach. chociaż może taka interakcja,że stoją blisko,ułatwia gościom późniejsze wkroczenie na parkiet 😉 ? Odpowiedz vissa 22 stycznia, 2014 - 11:59 amI nikt nie pomylił ich z nietypowym alkoholem do picia? 🙂 Odpowiedz Dominika 22 stycznia, 2014 - 12:06 pmElizkaaa, jakie cudowne zdjęcia! Oglądam, oglądam i naoglądać się nie mogę. Ale bije od Was szczęście! Magicznie 😉 I właśnie fajne jest to, że ukrywasz na zdjęciach swojego męża, trochę prywatności każdy musi mieć 😉 A piosenka, do której tańczyliście – świetny wybór, uwielbiam film, z którego pochodzi. No i ten tekst… 😉 PS Opłacało się przemęczyć i nosić aparat! Ale Ci nasłodziłam…uhuhu 😀 Ale się należy. Dwa wpisy dziennie to Twój kolejny zdecydowanie dobry pomysł! 😀 Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 2:16 pmAww dzięki za ciepłe słowa! 🙂 Odpowiedz weddingofmylife 22 stycznia, 2014 - 12:12 pmWitaj 🙂 Od dawna jestem Twoją wierną czytelniczką 🙂 Posty nt. inspiracji i Waszego ślubu i wesela śledzę na bieżąco z racji tego, że sama jestem w trakcie przygotowań 🙂 Pomysł z bańkami fantastycznie wygląda na zdjęciach 🙂 My też planujemy takie urozmaicenie pierwszego tańca, tym bardziej, że mamy wytwornicę do baniek do dyspozycji na sali 🙂 Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do odwiedzin u mnie 🙂 Odpowiedz Save the magic moments 22 stycznia, 2014 - 12:22 pmFaktycznie pomysł bardzo ciekawy. Właśnie się zastanawiałam czy podłoga nie zrobiła się śliska, bo chyba właśnie tego bym się obawiała. I czy wasze piękne stroje nie zaczną się kleić? Na zdjęciach efekt murowany 😀 Bardzo ładnie to wygląda. A propo pierwszego tańca – dla mężczyzn to faktycznie największa zmora tego dnia. Dlatego u mnie wykombinowałam troszkę inaczej – pierwszego tańca nie było – za to po 2 godzinach imprezy była niespodzianka od Panny Młodej dla Pana Młodego 😀 Ponieważ całe moje życie związane było z tańcem postanowiłam go jednak przemycić i wraz ze świadkową i jej siostrą przygotowałyśmy super układ taneczny do mojej ukochanej BEYONCE Love on top. Wyszło świetnie. Pomysł był oryginalny, więc zaskoczenie osiągnęło zenitu, a my w tajemnicy długo wcześniej nad tym pracowałyśmy pod okiem Pani Instruktor 😀 Może spodoba się komuś właśnie takie rozwiązanie problemu 😀 Mąż był zachwycony, bo to był mój prezent dla Niego 😀 Odpowiedz monika 22 stycznia, 2014 - 12:23 pmBańki to super pomysł. Też je miałam, kupiłam za grosze, wyglądały jak malutkie 3-piętrowe torty ślubne, goście szaleli. Widok dziadków męża dmuchających bańki – bezcenny. Nie można się nie uśmiechnąć na ich widok. Odpowiedz Joanna 22 stycznia, 2014 - 12:34 pmBardzo podoba mi się pomysł z bańkami mydlanymi. Odkąd pierwszy raz zobaczyłam piękne zdjęcia Młodej Pary tańczącej pośród baniek mydlanych sama zapragnęłam czegoś takiego u siebie na weselu. Ukochany jednak zwróciła uwagę na mokry i śliski parkiet, co z pewnością stanowiłoby niemały problem, a ja pomyślałam o ewentualnych plamach na ubraniach, więc chyba jednak zrezygnuję z tego pomysłu. Odpowiedz Moniq 22 stycznia, 2014 - 12:43 pmPiękne zdjęcia 🙂 planuję już powoli ten dzień i też się zastanawiam nad bańkami mydlanymi 🙂 Śliczny efekt! 🙂 Eliza mogłabyś mi w czymś doradzić? Zastanawiam się nad kupnem sukni ślubnej od krakowskiej projektantki Anny Kary. Suknia, o której marzę kosztuje 4500 zł. Czy Twoim zdaniem warto wydawać takie pieniądze na suknie ślubną? Z jednej strony wiem, że byłabym w stanie finansowo ją kupić, ale z drugiej zastanawiam się, czy warto wydać taką kwotę na suknię, którą ubierze się tylko raz… Poradź proszę! Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 2:15 pmMoniq ja na swoją wydałam 8000zl więc znasz moją odpowiedz na swoje pytanie 🙂 To dzień, który będzie się pamiętało do końca życia, chciałam żeby wszystko było takie jak sobie wymarzyłam. Suknie po weselu i sesji można przecież odsprzedać 🙂 Odpowiedz ula 22 stycznia, 2014 - 2:26 pmkupuj :p Odpowiedz Mał(a)gocha 22 stycznia, 2014 - 3:50 pmJa mam za 3600 zł Odpowiedz Boodzik 22 stycznia, 2014 - 7:07 pmMoja kosztowała niewiele mniej i nie mam pojęcia kto ją projektował ;). Odpowiedz No to siup... ŚLUB! 22 stycznia, 2014 - 8:34 pmMoja kosztowała 700 zł 😉 I nie zjadłam żadnego zera! Ale była wymarzona, serio! 😉 Odpowiedz kasia1 23 stycznia, 2014 - 9:41 amAnna Kara ma super suknie, sama kiedys chcialabym je przymierzyc. Zbieraj pieniadze i mysl o tym, ze bedziesz sie w niej czula jak bogini! 🙂 na pewno bedzie warto. Tak jak Eliza mowi – pozniej odsprzedasz 😉 Odpowiedz Magdalena 23 stycznia, 2014 - 9:47 amMoja kosztuje ponad 3000 zł i nie uważam żeby były to „zmarnowane” pieniądze 😉 planując budżet wesela właśnie tyle na nią przeznaczyłam. jeśli kupno sukni nie odbędzie się kosztem rezygnacji z czegoś innego to dlaczego nie?:) Odpowiedz Moniq 24 stycznia, 2014 - 11:52 amDziękuję Dziewczyny, raczej się zdecyduje :))))) Odpowiedz No to siup... ŚLUB! 22 stycznia, 2014 - 1:08 pmŻeby przypadkiem nie było drętwo… w ogóle nie mieliśmy pierwszego tańca 😉 Odpowiedz Beata 22 stycznia, 2014 - 1:14 pmA ja z mężem tańczyłam walca wiedeńskiego do melodii Andre rieu, Chodziliśmy 2 miesiące na kurs tańca i było warto niektórzy goście to aż się wzruszyli 🙂 Taki pokaz tańca to też jest jakaś atrakcja dla gości. Odpowiedz Magda 22 stycznia, 2014 - 8:39 pmNa pewno było pięknie! Ta melodia jest absolutnie wyjątkowa i doskonale pasuje na pierwszy taniec :))) Odpowiedz Żona in spe 22 stycznia, 2014 - 1:17 pmZdecydowaliśmy, że w czasie pierwszego tańca goście obrzucą nas miedziakami na szczęście. Bańki wyglądają bajecznie! Odpowiedz Betinka 22 stycznia, 2014 - 8:35 pmmiedziakami? to chyba trochę niebezpieczne.. Żeby ktoś w oko nie dostał ;)) Odpowiedz ania 22 stycznia, 2014 - 1:47 pmZdjecia cudowne! Jednak dobry fotograf to podstawa. U Was był jeden czy więcej? I nie masz taśmy z wesela, tylko ten teledysk, tak? Wydaje mi się, ze to fajniejsze rozwiązanie niż nudny film ciagnący się godzinami. Zdjecia nadrabiaja! Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 2:14 pmJedna fotografka, kamerzysty nie było wcale 🙂 Odpowiedz ewka 22 stycznia, 2014 - 2:33 pmFilm wcale nie musi być tak pięknie zmontowany film,że kiedy pierwszy raz oglądałam to ściskało mi gardło ze wcale nie byłam na tym weselu,a film nie jest jakimś dobrana muzyka,elementy przygotowań do ślubu,fragmenty z młodymi jak spędzają czas bez tej drugiej osoby,wreszcie ślub, dobrze zmontowane,ogląda się jak bardzo dobry film,oczywiście są też momenty z których można się nakrecony przez profesjonalistów jest niesamowicie fajną dziecko co jakiś czas sobie włacza,dla niego to chyba najpiękniejsza impreza:) Odpowiedz Andżelika 22 stycznia, 2014 - 2:11 pmWow! Super efekt i pomysł jak najbardziej mi się podoba. Zastanawiam się tylko czy u mnie na weselu, gdzie większa część to będą ciotki i wujkowie zechcą robić bańki? Hmm… Ale cały czas myślę, jak właśnie urozmaicić ten pierwszy taniec. Jeżeli chodzi o pokaz jakiegoś układu – odpada. Strasznie mi się nie podoba, kiedy pary są wyuczone tańca i stresują się przy każdym stawianym kroku. Jak dla mnie MEGA sztuczne. Mix piosenek + różne wygibasy – zbyt oklepane. Wybredna jestem 😉 Ale mam jeszcze czas. Fash może jakieś inspiracje co, do pierwszego tańca? Propozycje piosenek? Czy ktoś był na weselu, gdzie para tańczyła pierwszy taniec „w chmurach”? Odpowiedz Andżelika 22 stycznia, 2014 - 2:16 pm Odpowiedz Maniamamowania 22 stycznia, 2014 - 2:12 pmSuper pomysł. Jakiś czas temu była na weseli, na którym podczas pierwszego tańca były sypane na parę młodą płatki róż. Też wyglądało pięknie. Odpowiedz Ola 22 stycznia, 2014 - 2:12 pmJa też raczej nie namówię mojego narzeczonego do zatańczenia jakiegoś śmiesznego tańca, ale kurs tańca przed weselem obowiązkowy i na pierwszy taniec walc wiedeński 🙂 Odpowiedz justyna 22 stycznia, 2014 - 2:13 pmEliza wiem że nie w temacie, ale chciałam Ci podziękować za wpis z serialami! przez Ciebie ostatnie 3 noce nie spałam i oglądałam listę klientów ! 😀 Odpowiedz Madeline 22 stycznia, 2014 - 2:37 pmMnie osobiście urzekło, że dzięki bańkom, ten taniec wydaje się taki… wesoły, a nie sztywny i nadęty 🙂 To pięknie jak para młoda ma poczucie humoru, a nie odtwarza z nabożeństwem świeżo wyuczone kroki 😉 Odpowiedz Pumkaska 22 stycznia, 2014 - 2:43 pmPowiem Ci Eliza, że miałaś świetny pomysł z tymi bańkami! Mi udało się namówić mojego męża na niezbyt skomplikowany acz efektowny układ, który sama wymyśliłam, ale on również miał wpływ na jego przebieg. Na piosenkę wybrałam troszkę szybszą wersję 'dream a little dream of me'. Po wykonaniu usłyszeliśmy BISy, także wcale nie żałowałam tych dwóch tygodni prób. Myślę, że goście doceniają każdą, nawet niewielką, inicjatywę ze strony Młodych 🙂 Odpowiedz tosia 22 stycznia, 2014 - 2:51 pma jak Elina poinformowałaś gości o wykorzystaniu baniek podczas pierwszego tanca? zrobił to zespół czy ukieściłaś jakąś informacje tekstową np na stole:)? Odpowiedz cleo19 22 stycznia, 2014 - 3:12 pmCzy rozpuszczone włosy będą dobrym rozwiązaniem na tego typu uroczystościach, podczas których dużo się ruszasz? 🙂 Odpowiedz wow wow 22 stycznia, 2014 - 4:05 pm Odpowiedz kasia 22 stycznia, 2014 - 5:27 pmkochana troche pisze nie na temat, mimo, ze zdjecia sa cudne a pomysl baniek mydlanych to traf w dziesiatke 🙂 ale czy moglabys mi polecic z jakiej stronki warto kupic torebke michael kors selma (chodzi mi dokladnie o rozmiar medium) bo boje sie zamowic z nieznanych mi stron internetowych, znalazlam ja stronie znasz ja moze?? prosze pomoz! Odpowiedz Kasia 22 stycznia, 2014 - 5:36 pmEliza jeszcze jedno pytanie dotyczace torebki MK selma! ile jest wielkosci tej torebki? Ty masz medium czy jaka?? bo nie wiem teraz czy jest mini i small czy jak… bo chcialabym taka, ktora zmiesci duzy potrfel i telefon. daj prosze znac! :* Odpowiedz Fashionelka 22 stycznia, 2014 - 7:48 pmSą chyba 3 wielkiści. Moja jest medium (większej nie ma) ta któ®a mieści portfel i telefon to mini, ale głowy nie dam Odpowiedz Kaja 22 stycznia, 2014 - 11:06 pmEliza, Twój model to Selma Large Satchel 🙂 Odpowiedz Kinga 25 stycznia, 2014 - 12:16 amJa mam taką, która zmieści portfel(duży), telefon, książkę i jeszcze zostanie trochę luzu(kosmetyki itp) więc może o taką Ci chodzi, bo z tego co wiem największa to large, a średnia medium(i muszę przyznać, że na co dzień to idealny rozmiar. Odpowiedz Isabel 22 stycznia, 2014 - 6:06 pmMoi przyjaciele swój pierwszy taniec urządzili w sposób nietypowy (pełno tego na yt) była cała masa śmiechu i cudna zabawa :))) banki to genialny pomysł! Odpowiedz 22 stycznia, 2014 - 6:18 pmNigdy bym na to nie wpadła, ale to świetny pomysł! Goście pewnie byli zaskoczeni. Odpowiedz Qrkoko 22 stycznia, 2014 - 6:42 pmPomysł gustowny i ma w sobie urok 🙂 bardzo mi się podoba! Odpowiedz A. 22 stycznia, 2014 - 6:44 pmMieliśmy bańki, z takiego automatu który sam wydmuchiwał duże ilości. Wyglądało bosko, tyle że po bańkach jest ślisko… teściowa się pośliznęła 😛 akurat już wszyscy usiedli i widzieli jak się wypierniczyła na środku sali. Odpowiedz klaa 22 stycznia, 2014 - 6:57 pmJa z moim mężem chodziliśmy na naukę walca wiedeńskiego. I pomimo, iż tylko parę lekcji wykupiliśmy, wszyscy goście byli zachwyceni i zdumieni, że w tak krótkim czasie ogarnęliśmy cały układ 🙂 Odpowiedz anna 22 stycznia, 2014 - 7:19 pmFajny pomysł ale czy mokra podłoga nie była póżniej śliska? Odpowiedz Ancyk 22 stycznia, 2014 - 7:31 pmgenialny pomysł 😀 na pewno pomyślę nad jego wykorzystaniem na moim weselu 😉 pozdrawiam serdecznie 🙂 Odpowiedz Blogodynka 22 stycznia, 2014 - 7:58 pmEh, post mi się nie pokazał w rss, coraz częściej mnie zawodzi… 😉 Nie wyobrażałam sobie momentu pierwszego tańca, głównie dlatego, że tańczyć na oczach tylu ludzi, gdy jestem jedyną tańczącą, nigdy mi się nie uśmiechało. Sam fakt, że z narzeczonym wygraliśmy sylwestrowy konkurs na króla i królową balu i musieliśmy zatańczyć samotnie jeden taniec, przyprawił mnie o mdłości. Dobry pomysł z bańkami, gdy goście są zajęci dmuchaniem, mniejszą uwagę zwracają na to, co się dzieje z parą młodą – dobry patent, pewnie wypróbuję na swoim weselu za kilka lat, chyba, że do tego czasu wymyślę inny sposób na zajęcie uwagi i rąk gości 😀 Odpowiedz Becik 22 stycznia, 2014 - 8:27 pmŚwietny pomysł 🙂 Nigdy bym na takie coś nie wpadła 🙂 A zdjęcia cudowne na tle baniek 😀 Poza tym wyglądałaś na swoim ślubie mega naturalnie co rzadko się teraz zdarza u panien młodych, na duży plus oczywiście. Pozdrawiam. :* Odpowiedz Pauline 22 stycznia, 2014 - 10:23 pmFantastyczny pomysł 🙂 Bańki są magiczne, podczas wesela muszą wyglądać cudnie! Odpowiedz Angelina 22 stycznia, 2014 - 11:03 pmWow!!! takiego pomysłu jeszcze nie znałam 🙂 naprawde świetny 🙂 pozdrawiam cię gorąco kochana !!! Odpowiedz Marta 23 stycznia, 2014 - 10:23 amooo. Paula na zdjęciu 😉 Odpowiedz Patrycja 23 stycznia, 2014 - 11:01 amBańki mydlane na weselu to świetny pomysł. Dzieciaki miały mnóstwo radości a państwo młodzi pięknie wyglądali w takiej scenerii 🙂 Mały przystojniak Wiktorek i małe księżniczki Natalka i Karolinka miały zajęcie na długi czas 🙂 Pozdrawiamy Odpowiedz Gosia 23 stycznia, 2014 - 12:11 pmEliza w jaki sposób poprosiłaś gości o zrobienie bąbelków podczas pierwszego tańca? zostawiłaś gdzieś informację czy wspominałaś wcześniej o tym gościom? zastanawia mnie to bo nie każdy pewnie wiedział o co chodzi Odpowiedz Natalia 23 stycznia, 2014 - 2:43 pmMoje wesele już w sierpniu… miesiące płyna zatem jak szalone Odpowiedz kwiatekdokozucha 23 stycznia, 2014 - 2:47 pmCzytam każdy wpis dotyczący Twojego ślubu i za każdym razem jest pod ogromnym wrażeniem Twojej kreatywności i tego jak dopracowaliście to wydarzenie tak, że wygląda na perfekcyjne w każdym detalu. Domyślam się tylko ile pracy musiało was to kosztować, ale każda minuta była tego warta, ponieważ patrząc na zdjęcia i czytając opis mam wrażenie, że każda kobieta (która chce brać ślub, bo przecież nie każda chce…) chciałaby mieć tak piękne i bajkowe wesele jak wasze. Jesteś oazą inspiracji i świetnych pomysłów. Gdybyś kiedyś chciała organizować wesela to już się zapisuję i poczekam nawet jeśli czas znajdziesz dopiero w 2020. 😛 Odpowiedz Olfaktoria 23 stycznia, 2014 - 6:16 pmŚwietny pomysł 😀 Ze zdjęciami miałaś rację – efekty wyszły niesamowite 😉 Przy okazji goście mieli niezłą frajdę 😉 Odpowiedz Natka 23 stycznia, 2014 - 7:07 pmEliza, pomysł super:) Mogłabyś podać link do sprzedawcy u którego kupowałaś te cudeńka?:) Odpowiedz Become Woman 23 stycznia, 2014 - 9:13 pmMoim zdaniem super pomysł z tymi bańkami podczas pierwszego tańca!!Pozdrawiam. Odpowiedz Maleńka bloguje 23 stycznia, 2014 - 10:39 pmZdjęcia z bańkami rzeczywiście są przeurocze, a buteleczki równie eleganckie :] Kiedyś też o tym myślałam, ale nie miałam jeszcze wtedy pojęcia, że można takie cudeńka kupić :] Odpowiedz nika 24 stycznia, 2014 - 5:27 pmSwojemu mężowi za każdym razem zakrywasz twarz, a gości pokazujesz w całości…może nie mają ochoty być częścią tego bloga. Odpowiedz ... 25 stycznia, 2014 - 3:19 amJa ponieważ byłam druhną na ślubie pary przyjaciół to razem z nimi tańczyłam układ do pierwszego tańca 😉 Skoro było nas 4 pary + para młoda trzymający się razem to wymyślili, że zatańczymy z nimi. Uczyliśmy się 2 miesiące po 1h tygodniowo ( nie zawsze co tydzień) kroku podstawowego salsy i mieliśmy z nimi zatańczyć w końcówce do piosenki z Dirty dancing. Wyszło super, bo goście myśleli, że my tak spontanicznie się przyłączyliśmy – mieliśmy ciekawe wejście, by rozpocząć imprezę i do tego, że niby skąd znaliśmy kroki… niestety nie udało się dochować tajemnicy prób, bo para młoda zamieściła filmik z prób w prezentacji pokazanej po północy 😀 Zabawa przednia przy próbach i mały stres, by nie zepsuć całości, ale jak zobaczyłam na płycie efekt – super na prawdę. Polecam. Nie znam kosztów, ale mogę powiedzieć, że za próby płaciła para młoda. Odpowiedz poly 26 stycznia, 2014 - 5:04 pmEliza a może jakiś post o prezentach dla młodej pary? tzn. nawet nie konkretnie o waszych które otrzymaliście ale jakieś propozycje. będę wdzięczna 🙂 Odpowiedz Agata 1 lutego, 2014 - 1:05 pmCudownie musiało to wyglądać 🙂i teraz szukam i szukam na ebay i nie mogę znaleźć tych butelek. mogłabyś przesłać dokładnego linka? Odpowiedz Aga 2 lutego, 2014 - 2:44 pmwłaśnie, ja też nie mogę ich znaleźć, proszę o link 🙂 Odpowiedz Anonim 3 lutego, 2014 - 4:57 pmElizo, a może napiszesz coś o Twojej sukience na poprawiny i stroju Pana Młodego (dla męskiego grona czytelników:)) Pozdrawiam Odpowiedz Koralgol 6 lutego, 2014 - 1:49 pmDlaczego nosisz obrączkę na lewej ręce? Odpowiedz Karolina 7 lutego, 2014 - 2:44 pmTwój ślub musiał być dopracowany w 100%. Przepiękne, magiczne zdjęcia, a pomysł rewelacyjny. Pozdrawiam! Odpowiedz monia 10 lutego, 2014 - 12:32 amPięknie wyglądałaś . Mam pytanie czy na zalando sprzedawane są orginalne rzeczy Michaela Korsa Odpowiedz Magdalena 24 marca, 2014 - 9:06 amZdecydowałaś się na piękną suknię, gratuluję 🙂 Natomiast widzę, że wśród pań nie brakowało strojów w czerni i bieli. Trochę faux pas…. Odpowiedz Oliwia 3 stycznia, 2015 - 11:31 pmCzy bańki nie zaplamią sukienki? Kiedyś sprzedawałam pistolety z bańkami i niestety ten płyn zostawiał plamy na odzieży 🙁 Odpowiedz catindrawer 14 stycznia, 2015 - 7:08 pmrozumiem, że nie chcesz pokazać męża ale szkoda, że nie widać jego garnituru, możesz zdradzić czy miał kamizelkę, muszkę czy krawat, jestem bardzo ciekawa co wybrał 🙂 może zrobisz osobny wpis o wyborze garniturów i dodatków dla panów 🙂 Odpowiedz mariolka07 22 stycznia, 2015 - 6:15 pmElizka gdzie kupywalas banki? Odpowiedz qwer 21 lutego, 2015 - 10:45 pmZastanawiam się również nad motywem baniek mydlanych podczas pierwszego tańca, jednak właściciel sali przestrzegł mnie, że później może lepić się podłoga. Czy u Ciebie był z tym problem? Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 22 lutego, 2015 - 4:53 pmAbsolutnie nie. Taniec trwał 2-3 minuty. Bańki były maleńkie i na ziemi praktycznie nie było po nich śladu Odpowiedz Jagoda 16 października, 2015 - 2:47 pmZainspirowana Twoim wpisem, dnia 04-07-15 również tańczyliśmy wśród baniek mydlanych! Pomysł rewelacja- a goście byli zachwyceni! 😉 Odpowiedz Anonim 4 czerwca, 2016 - 9:54 pmA później zobaczcie po praniu jak wygląda wasza biała koszulka… Odpowiedz
>I ślubuję Ci | Agencja Ślubna | Wedding Planners
Pierwszy taniec – podstawowe zasady Ślub tuż tuż? W takim razie pora wziąć się na poważnie za… pierwszy taniec! Jak to z nim jest? Jak powinien wyglądać? Do jakiej piosenki go zatańczyć? Jakie buty założyć? Co zrobić z plączącym się trenem? Na te wszystkie pytania i masę, masę innych postaramy się dzisiaj odpowiedzieć! Zostańcie z nami! Praktycznie wszystko już przygotowane, do ślubu parę chwil, jednak jeszcze nie macie przećwiczonego pierwszego tańca? Co gorsza, nie macie nawet wybranej piosenki, do którego go zatańczycie? W takim razie przybywamy z pomocą! Na początek polecamy małe zebranie…. Takie mini posiedzenie zarządu we własnym domu. Tylko Ty i On. Pomyślcie przez chwile jaka piosenka jest Waszą ulubioną, do której moglibyście zatańczyć pierwszy taniec i włączcie ją sobie na telefonie. Da się do niej zatańczyć? Jeśli tak to już połowa sukcesu! Gorzej jeśli Wasza piosenka kompletnie nie nadaje się, żeby cokolwiek zatańczyć, a chcielibyście zaskoczyć gości na weselu pięknym tańcem. W takim razie niżej dajemy Wam kilka fantastycznych propozycji, na idealną piosenkę na pierwszy taniec. Może uda Wam się coś z tego wybrać, w sam raz dla siebie? Pierwszy taniec weselny Nie jesteście w stanie nauczyć się tańczyć do tych piosenek sami? W takim razie potrzebne Wam będzie wsparcie. I tutaj są dwie opcje. Albo pójdziecie po najmniejszej linii oporu i zapiszecie się na kurs pierwszego tańca, albo ściągniecie układ od kogoś z internetu i wykorzystacie go na swoim weselu…. My jednak wybieramy opcję inspiracji z internetu i zapisaniu się na kurs. Jednak nie ma lepszej nauki niż z kimś kto się na tym faktycznie bardzo dobrze zna. Buty ślubne Kolejne zagadnienie, o którym nie warto zapominać trenując pierwszy taniec weselny! Buty ślubne tego dnia odgrywają bardzo dużą rolę! I nie bagatelizujcie tego – serio! Przecież nie chcecie mieć poharatanych stóp już po samym wyjściu z kościoła? Taki stan mógłby zepsuć Wam ten dzień – zaufajcie nam! Dlatego jeśli macie dosyć niewygodne buty na “wejście” i zamierzacie je zmienić na czas tańca – polecamy zrobić to już przed pierwszym tańcem! A na kurs wziąć ze sobą, te w których chcecie tańczyć! Przynajmniej je sobie wcześniej rozchodzicie. But powinien być wygodny i wcześniej przetestowany! Nie ma nic gorszego od nowego, sztywnego buta na stopie, nawet jeśli mówimy o butach tanecznych! Nie każda stopa kocha je od pierwszego założenia! Suknia ślubna Zastanawiałyście się, czy Wasza suknia ślubna będzie współgrała z tańcem? Jeśli nie obawiacie się tego, bo jest zwiewna, dosyć krótka i wiecie, że nic nie powinno się z nią wydarzyć to już sukces! Gorzej jeśli macie na sobie pierwszy raz suknie w kształcie księżniczki, w dodatku na kole i za nic w świecie nie wiecie jak w niej tańczyć! Wtedy zalecamy przećwiczyć pierwszy taniec może z samą halką? Żeby mniej więcej wiedzieć jak się zachowuje tego typu suknia podczas pierwszego tańca? Jeśli wszystko już wiecie, macie wybraną piosenkę, buty ślubne – taneczne bądź nie, i przećwiczyłyście układ pierwszego tańca z suknią lub halką, w takim razie nic Wam nie będzie straszne! Powodzenia! Jesteśmy pewne, że w tym dniu wszystko będzie jak trzeba, a Wasz pierwszy taniec zachwyci każdego gościa na sali. Foto: Zdjęcie główne kolaż z Pinterest.
efekty specjalne na pierwszy taniec